Forum Rodu Vessah- Najlepszego Rodu W Gildwars
Głowa Rodu
*mag poprosił cię do pomieszczenia obok i nakazał spocząć na fotelu przed biurkiem. Sam natomiast zajął miejsce na przeciwko ciebie* Gorn?...*powiedział sam do siebie przerzucając kartki*
Offline
Gość
*Podszedłem do wyznaczonego miejsca i zasiadłem na fotelu*
Głowa Rodu
*znalazł pożądaną kartkę i zwrócił się do ciebie* Proszę powiedzieć parę słów o sobie...*mag przygotował pióro i czekał na odpowiedź*
Offline
Gość
*Pomyślał przez chwilę i popłakując opowiedział o swej przeszłości*Kiedy ukończyłem 11 lat na wioskę w której mieszkałem napadła grupa nienasyconych barbażyńców wymordowali mi całą rodzinę: matkę ojca siostrę i wspaniałego dziadka. No a teraz to służę w armi dorabiam jako kowal i czekam na zemstę rodziny.
Głowa Rodu
*mag podał ci chusteczkę z biurka* Przykre, mi także wymordowano rodzinę prawdziwą, jak i przybraną...*złapał pióro* powiedz mi czego oczekujesz od rodu?
Offline
Gość
Oczekuję wsparcia jak i ochrony od przybranej rodziny.
Głowa Rodu
*Do pokoju wszedł półork* Przepraszam, lecz mam jedno pytanie *spojrzał na Focrosa, po czym kontynuował* Mi chodzi tylko o tężynę fizyczną... Focrosie przemagluj go w tematach wojskowych... Z góry dziękuję *ukłonił się i uśmiechnął się szczerze do nieco przestraszonego Gorna* Przepraszam za kłopot i do zobaczenia w Sali Treningowej! *wskazał na niego palcem i wyszedł*
Offline
Głowa Rodu
*popatrzył na Aretha*tobie by to lepiej wyszło, ale dobrze...*po czym zaczął kontynuować* więc... jaką broń preferujesz?*zaczął pisać coś na karcie*
Offline
Gość
A o co chodzi jaką broń tworzę czy jaką bronią się posługuję?
Głowa Rodu
*mag zaśmiał się* a opowiedz i o tym i o tym...
Offline
Gość
Używam miecza i tarzczy a wykonuję miecze zbroje nagole hełmy buty rękawice na lvl 1 i 2
Głowa Rodu
*mag zapisał coś w karcie* ooo... to świetnie młody kowal i zapalony wojownik...i ostatnie pytanie jak stoisz finansowo? Zaliczasz się do tych bogatych czy raczej uboższych?
Offline
Gość
Jestem tak średni w finansach tak 67%
Głowa Rodu
*mag uśmiechnął się* dobrze więc, ja jestem na tak...*mag pootwierał telepatycznie drzwi i krzyknął do Aretha* Areth! pozwól na chwilę!
Offline
Głowa Rodu
*mag otwierając drzwi w poszukiwaniu półorka uderzył go klamką w głowę*
-Auć!
- Nie trzeba było podsłuchiwać! *rzekł Focros śmiejąc się radośnie*
-Jeśli chodzi o mój werdykt, jestem na tak... *masował cały czas ogromnego guza na czole*
Offline