Forum Rodu Vessah- Najlepszego Rodu W Gildwars
Gość
// zaczynajcie//
Gość
*Wojownik spojrzał na miejsce cięcia miecza przeciwnika wiedział że został ciężko zraniony mimo to chwycił miecz z całej siły i zaczął biec do godnego przeciwnika nagle odskoczył wykonał saldo i rzucił mieczem w przeciwnika miał nadzieje że jego zadany cios był udany*
*chłopak nawet nie musiał zbytnio się wysilać, by ominąć ten atak, gdyż wystarczyło że zszedł z toru lotu miecza przeciwnika. Młody jednocześnie zdjął swoja maskę i rzucił ja w stronę przeciwnika. Miał nadzieje, że ten atak wyprowadzi Gorna z równowagi. Jednakże głównym powodem takiego ataku było to, że chłopak czuł że rzut mieczem to pułapka i że Gorn ma coś w zanadrzu zaplanowane.*
Offline
Gość
*Gorn odebrał rzut maską ale bardzo go to zdenerwowało bo miał w zanadrzu pewien dobrze wypróbowany atak ale jednak się nie poddał podbiegł do przeciwnika i kopną go w prawe kolano po czym wykonał saldo w tył i przyjął postawę obronną nagle spojrzał na ranę w brzuchu i rozdarł koszulę założoną pod kolczugą i ucisną krwotok rany z brzucha*
Gość
*Gorn prawie złamał kolano Caelliona*
*chłopak poczuł w prawym kolanie przeszywający ból, jednakże nie takie cierpienia znosił, więc już po chwili stał w miarę dobrze na nogach i poprawiwszy miecz w dłoni podbiegł w stronę Gorna, celując w szyję przeciwnika. Jednakże Caellion mimo sporego upływu krwi i bólu kolana panował nad mieczem, dlatego zatrzymał atak tuż przed szyją przeciwnika* chwila nieuwagi i można przypłacić życiem. *lekko się uśmiechnął*
Offline
Gość
*Zaniepokojony po nieudanym ataku przeciwnika oddalił się na bezpieczną odległość. Wiedział jednak że to była tylko zasłona dymna i był gotowy na następny atak nagle kawałek koszuli nasączony krwią spadł na ziemie Gorn odczuł straszny ból w ranie lecz pomimo to wziął miecz w dwie dłonie i ruszywszy na przeciwnika odbił się od ziemi i zadał lekki cios mieczem w jego prawe kolano*
Ostatnio edytowany przez Gorn (2007-08-30 15:58:47)
*Caellion spodziewał sie, że Gorn zada takiego typu cios, więc zrobił krok do tyłu tak by zranioną nogę mieć bardziej z tyłu i lekko przykucnął po czym lewą nogą kopnął z całej siły Gorna w brzuch.*
Offline
Gość
*Przeciwnik trafił w ranę Gorna po czym Gorn upadł i cierpiał ale jednak wstał i podszedł do przeciwnika, rzucił miecz i uderzył go w twarz*
Gość
*pięść nie trafiła*
Ostatnio edytowany przez Goran (2007-08-30 16:42:35)
*na szczęście chłopak w ostatniej chwili zdołał wygiąć się do tyłu i pięść Gorna uderzyła w powietrze. Jednakże nim zdołał zadać cios, złapał go przeszywający ból w lewym boku, co sprawiło, że chłopak upadł. mimo bólu i broczącej krwi chłopak zdołał odsunąć się na bezpieczną odległość. Dało to mu chwilę na złapanie oddechu* Ciężka i dziwna ta walka. *mruknął pod nosem* Wstał.
Offline
Gość
*Zaniepokoił Gorna ten unik jednak Gorn się Nie poddał jeszcze raz podszedł do przeciwnika i uderzył go z pięści w twarz*
Może walka na pięści? *Uśmiechną się*
Gość
*tym razem trafiło. Caellion upadł na ziemię*
*tym razem chłopak nie zdołał zrobić uniku i oberwał po twarzy tak mocno, że cała stała sie czerwona, a chłopak upadł na ziemię* Ała. *mówiąc to wypluł trochę krwi, po czym nie wstając na równe rzucił się na Gorna, powodując, że ten upadł na ziemię. Po tym ataku Caellion usiadł na Gornie. Przytrzymując go swoim ciężarek na ziemi* Poddajesz się? *spytał się przeciwnika*
Offline
Gość
Nigdy w życiu! *Mimo że przeciwnik siedział na Gornie Ten nie poddawał się i walną Caelliona z prawej pięści w nos * No i co?
Ostatnio edytowany przez Gorn (2007-08-30 21:27:45)